Artykuły

Kapitan Nawrocki przycumował

W sobotę 26 kwietnia grupa pasjonatów przeszłości pojechała z Żychlina do Krakowa. Celem wyjazdu był udział w otwarciu wystawy, którą organizowało Stowarzyszenie Tradycyjny Oddział C. i K. Regimentu Artylerii Fortecznej No. 2 barona Edwarda von Beschi - Twierdza Kraków. W związku z 100 rocznicą wybuchu I wojny światowej stowarzyszenie uruchomiło projekt „100 lat Flotylli Wiślanej i regulacji górnego biegu Wisły”.

Jednym z elementów powyższego projektu było otwarcie wystawy „Na pokładzie statku jego Cesarskiej Mości”. Mieszkańcy Żychlina i okolic na otwarciu wystawy byli honorowymi gości ponieważ zawieźli na nią zdjęcie nigdzie jeszcze niepublikowane kapitana Władysława Nawrockiego, pierwszego dowódcy flotylli wiślnej w dwudziestoleciu międzywojennym. To właśnie on przejął pod swoje dowództwo jednostki byłej austro-węgierskiej flotylli na górnej Wiśle na początku listopada 1918 roku. Niepublikowane zdjęcie znajdowało się w albumie pani Urszuli Weber – Król – prezes żychlińskiego stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Blisko dziecka”, ponieważ kapitan przyjaźnił się z jej dziadkiem. Twórcą całego pozytywnego zamieszania wokół zdjęcia kapitana jest pan Henryk Olszewski z Towarzystwa Miłośników Historii Żychlina. Wyjazd do Krakowa był możliwy dzięki zaangażowaniu powyższych stowarzyszeń jak Krajowej Spółki Cukrowej Polski Cukier, która także finansowała wyjazd. Zdjęcie do Karkowa poza wyżej wymienionymi osobami zawieźli przedstawiciele stowarzyszeń i żychlińskich szkół ponadgimnazjalnych: LO im. Bohaterów Września 1939 roku w Żychlinie i LO. im. Adama Mickiewicza. Zebrani na wystawie mogli obejrzeć m.in. mundury flotylli wiślanej czy działo morskie, a także porozmawiać z członkami krakowskiego stowarzyszenia. Mateusz Kujawa z LO. im. A. Mickiewicza z zaciekawieniem oglądał broń, którą mieli przy mundurach członkowie grupy rekonstrukcyjnej. Oni te mundury szyją w Wiedniu w zakładzie, który istnieje od XVIII wieku – opowiada Sylwia Kuciapska z LO. im bohaterów Września 1939 roku. Prawdopodobnie właśnie ta grupa rekonstrukcyjna przybędzie do Żychlina w czerwcu na uroczystości związane z flotyllą w naszym mieście – mówi Henryk Olszewski. W trakcie otwarcia krakowskiej wystawy pani Ula i pan Henryk zostali uhonorowani pamiątkowymi odznakami flotylli wiślanej. Dla wielu zebranych niespodzianką był fakt, że kapitan Władysław Nawrocki pisał wiersze. Jeden z nich opublikowany w 44 numerze Łowiczanina w październiku 1913 roku odnaleziony przez pana Henryka, został odczytany podczas otwarcia. To był przepiękny wiersz – stwierdza Piotr Mazurek ze stowarzyszenia Blisko Dziecka.”Gdy jestem młody - marzę i szukam swego szczęścia i miłością go darzę” – pisał Nawrocki. Jego życie przypadło na lata wojenne - czy było szczęśliwe? Jednak odkrywanie jego losów i związków Żychlina z flotyllą sprawia dużo radości wielu osobom naszego miasta. A wszystko wskazuje na to, że Żychlin skrywa o wiele większe tajemnice niż zdjęcie, które już niedługo zostaną odkryte przed nami – mówi tajemniczo pan Henryk Olszewski.

images/nasze_obrazy/wystawa_Krakow/1024_krakow1.jpgimages/nasze_obrazy/wystawa_Krakow/1024_krakow3.jpgimages/nasze_obrazy/wystawa_Krakow/1024_krakow11.jpgimages/nasze_obrazy/wystawa_Krakow/1024_krakow12.jpg

Na zdjęciach:

  • Uroczyste przekazanie zdjęcia kapitana Władysława Nawrockiego przez pana Henryka Olszewskiego i panią Urszulę Weber – Król w Krakowie,
  • Patrycja Jurek i Klaudia Szmidt z LO. im Bohaterów Września 1939 roku z członkami Stowarzyszenia Tradycyjny Oddział C. i K. Regimentu Artylerii Fortecznej No. 2 barona Edwarda von Beschi w Krakowie,
  • Mateusz Kujawa z LO. im. Adama Mickiewicza z członkami Stowarzyszenia Tradycyjny Oddział C. i K. Regimentu Artylerii Fortecznej No. 2 barona Edwarda von Beschi w Krakowie.

Autor zdjęć: Aleksandra Głuszcz